oskard - komentarze


Byłoby coś napisać... Było zamieszanie z powodu szkół. Większość się podostawała tam gdzie chciała, ja też, a mianowicie do "Meritum". Jak mi sie poszczesci to za 4 lata będziecie mogli do mnie mowić technik elektronik . Po wielu błyskach myśli w moim chorym mózgu doszedłem do wniosku, że życie człowieka (a przynajmniej moje) w większości składa się z przypadków. Gdyby nie seria przypadków pewnie by mnie tu nawet nie było... Zaczołem tak myśleć gdy dowiedziałem się w jakich okolicznościach poznałem sie z moja dziewczyna. Tak naprawde była to szansa jedna na milion, że sie poznamy. Po dziś dzień nie umiem pojąć ile przypadków złożyło się na to że jesteśmy razem. No bo czy nie jest przypadkowe to, że napisze do ciebie ktoś kto mógł napisać do miliona innych ludzi? Tak, poznałem się z moją dziewczyną na gg Najśmieszniejsze było to, że ja na początku wogule nie chciałem z nią rozmawaic, lecz ona dalej próbowala. Nie wiem co jej powiedziało zeby próbowala dalej ale sie ciesze że taki impuls był. Weźmy teraz to że sie do szkoły dostałem tak łatwo, przecież gdyby mi tak pytania na humanistycznym nie podeszły tobym dziś prawdopodobnie był uczniem osławionego L.O. im J. Śniadeckiego... Ja nie wiem czy to można nazwać szczęściem, ja nie wierze w takie coś jak fuks... wszystko zależy od nas jednak patrząc z dystansu nad moim życiem dochodze do wniosku, że nie mam nad nim wcale ale to wcale kontroli. Chciałbym jeszcze napisać coś do niektórych komentatorów mojej ostaniej notki: Jeśli wam sie nie podobają treści moich notek to nikt was nie zmusza do czytania, to jest mój blog i pisze to na co ja mam ochote i jak chce walić smuty (nie uwazam tamtego za smuty) to bede walił i jak coś nie pasi to wypad... Ja tu zapisuje moje przemyślenia i to że myśle o moim życiu uczuciowym nie uwazam za smuty i naprawde nie boje sie nikomu powiedziec że kocham moją dziewczynę, i mam to gdzieś że niektórych to strasznie bawi. Tym optymistycznym akcentem kończe tą notkę. Adije

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
04.07.2005 :: 22:19 :: 217.153.84.66

Nawet nie wiesz jak ja ogromnie się ciesze że do Ciebie napisałam heh no fakt najpierw mnie olałeś , ale ja tak szybko nie daje za wygraną (sama nie wiem co mi kazało nie rezygnować...) No i prosze teraz jesteśmy razem Wcale nie walisz smutów, to co piszesz jest piękne...naprawde... bo ja wiem, że ty tak myślisz i piszesz to wszystko z serca
02.07.2005 :: 13:53 :: cra48.neoplus.adsl.tpnet.pl

emisariusz

Iście przypadkowo trafiłem na tego bloga... Nie miałem co robić Trzeba CI przyznać, że wiesz o czym piszesz.... i do tego naprawde fajnym językiem chyba zacznę tutaj częściej zaglądać
02.07.2005 :: 13:01 :: 217.153.84.66

Doma

No tak... ja też mojego byłego mena poznałam w dziwnych okolicznościach, jednak byliśmy ze sobą tylko pół roku
Mam nadzieję, że będę miała co komentować kończę papa

02.07.2005 :: 00:04 :: uf78.internetdsl.tpnet.pl

Wader

Heh a co do osób które są po twojej stronie? Np. ja :D
Talk.pl :: Wróć